Wojna wydana przez rząd polski dopalaczom jesienią 2010 r. przyniosła tylko krótkotrwałe efekty. W ciągu roku liczba zatruć wzrosła o ponad 100 %. Według Głównego Inspektoratu Sanitarnego w zeszłym roku zatruć było 2424, natomiast w roku 2013 – 1079.

Rynek zbytu jest tak duży, 
że przestępcom opłaca się inwestować w lokowanie wytwórni dopalaczy w kraju. Nie odstraszają ich przy tym surowe kary.

Kilka dni temu pod Warszawą policjanci odkryli laboratorium produkujące mefedron (jest na liście substancji zakazanych). W innej wytwórni znaleziono m.in. półprodukty do wytwarzania dopalaczy oraz maski ochronne, co świadczy o tym, jak szkodliwe substancje tam przetwarzano.